Our Location
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Zimne ognie na weselu od kilku lat są jedną z najpopularniejszych atrakcji. Stosunkowo niskim kosztem (ok. 45 zł za paczkę 50 szt. ) możemy wypełnić czas i zabawić gości, a sesja zdjęciowa przy ciepłym świetle iskier zapewni świetne uzupełnienie reportażu ślubnego. Zastanawiasz się jak je zorganizować, aby wszystko poszło sprawnie, szybko i bezpiecznie? Przeczytaj mój poradnik – opisałem w nim najważniejsze kwestie związane z organizacją sesji zdjęciowej z zimnymi ogniami.
Odpowiedź na to pytanie jest prosta – jak najdłuższe! Absolutnym minimum są te o długości 40 cm, ale zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie zakup dłuższych – 70 cm. Odradzam zakup krótszych, ponieważ czas ich palenia wynosi zaledwie 20 sekund. Te dłuższe, zapewniają nam optymalny czas palenia od 90 sekund do 3 minut! To pozwoli nam w pełni kontrolować czas podczas sesji i na pewno żadne ujęcie nam nie ucieknie!
Mamy już zimne ognie, warto więc się zastanowić o której godzinie je odpalić. Moja odpowiedź? To zależy. W zależności od pory roku, w której planujecie swoje wesele, godziny sesji z zimnymi ogniami mogą być różne. W miesiącach letnich, kiedy zmrok zapada późno, dobrą porą będą okolice godziny 22 – będzie wystarczająco ciemno, a goście do tego czasu zachowają odpowiednią formę. W miesiącach wiosennych, jesiennych i zimą zimnych ogni możemy użyć zdecydowanie wcześniej – np. podczas wyjścia z urzędu lub kościoła po ceremonii lub zaraz po pierwszym tańcu. Istotne jest, aby było wystarczająco ciemno – tylko wtedy zimne ognie dadzą odpowiedni efekt na zdjęciach.
Zimne ognie są, wiemy o której godzinie warto je wykorzystać. Trzeba więc zebrać ekipę, która towarzyszyć nam będzie w czasie sesji z zimnymi ogniami. Od razu odradzam wyciąganie wszystkich gości – część będzie w ogóle nie zainteresowana, a dla starszych osób wyjście na zewnątrz podczas chłodnego wieczoru może nie być komfortowe i bezpieczne.
Wszystkim moim parom proponuję zebranie grupy około 20 – 30 osób. Taka ilość gości zapewni nam komfort – bez problemu uda się nad nimi zapanować, a odpalenie zimnych ogni nie będzie trwało wiecznie ? Jak wybrać taką grupę? Poproście świadków o pomoc – niech zaproszą na zewnątrz osoby młode i w dobrej formie – na pewno świetnie wyjdą na zdjęciach ?
Planując sesję z zimnymi ogniami poinformujcie o tym swojego DJa – na pewno z wielką radością zapowie ją przez mikrofon i zaprosi gości na zewnątrz. Pozwoli mu to również odpowiednio zaplanować przerwy pomiędzy muzycznymi setami. Możecie go również poprosić o stworzenie romantycznej atmosfery w czasie zimnych ogni – jeśli dysponuje przenośnym nagłośnieniem pewnie bez problemu puści muzykę, a dzięki mikrofonowi łatwiej zapanujemy nad gośćmi.
Wybór odpowiedniego miejsca na sesję z zimnymi ogniami jest niezwykle ważny – od niego tak naprawdę zależy cały efekt. Jeśli nie wiecie gdzie można tą atrakcję zorganizować, zapytajcie obsługę – z pewnością wskaże Wam miejsce, w którym najczęściej fotografowie robią zdjęcia z zimnymi ogniami. Wybierając miejsce unikajcie samochodów, chaotycznego tła, parasoli z logotypami marek piwa –świetnie sprawdzi się ogród, park lub atrakcyjna elewacja restauracji.
Planując zimne ognie na weselu zadbajcie o odpowiednią ilość źródeł ognia. Możecie to zaplanować np. w taki sposób, aby na każde 5 osób przypadało jedno źródło ognia. Mogą to być zapalniczki, świeczki albo… palniki gazowe – nie tak dawno temu zaskoczyły mnie dziewczyny z obsługi Pod Skrzydłami Anioła, wychodząc z palnikami gazowymi. Tak sprawnie odpalanych zimnych ogni jeszcze nie widziałem.
Na koniec pamiętaj aby dobrze się bawić! Ciesz się chwilą i niczym się nie przejmuj! Poproś świadków lub przyjaciół o pomoc w organizacji sesji i im zaufaj – z pewnością z Djem i fotografem ogarną temat bez problemu!
Jeśli masz pytania odnośnie zimnych ogni na weselu lub szukasz fotografa na swój ślub, który ogarnia, wypełnij napisz do mnie!