Sezon ślubny dobiega końca, czas więc na podsumowania i publikację tego, co w tym roku udało mi się zrobić. A roboty było dużo – kumulacja wesel z dwóch sezonów ślubnych spowodowała, że pracy było więcej niż zwykle. Był to też rok, w trakcie którego odwiedziłem zupełnie nowe dla mnie miejsca. Był Hotel Shuma nad jeziorem Pogoria 1 w Dąbrowie Górniczej. Była Śląska Prohibicja na Nikiszowcu. Odwiedziłem też Pod Kasztanami w Bystrej.
Jednym z takich przeniesionych wydarzeń był ślub i wesele Karoliny i Wojtka. Najpierw ślub – wiosną 2020 roku. Ceremonia w kościele pw. św. Stanisława Kostki na katowickim Giszowcu – szybkie przygotowania, ślub, zdjęcie grupowe i to wszystko. Wszędzie maski i dystans. Troszkę przygnębiający widok.
Ślub w czasie pandemii – rocznicowe wesele – Hotel Shuma
Rok później spotkaliśmy się na ich weselu w Hotelu Shuma w Dąbrowie Górniczej. Niewiele brakowało, żeby do wesela w ogóle nie doszło. Do ostatniej chwili drżeliśmy, czy będzie można je zorganizować czy nie. Udało się! Wesele było zaplanowane na pierwszy dzień po zniesieniu obostrzeń dotyczących organizacji wesel.
Każdy z nas czekał z niecierpliwością na ten dzień. Goście – wszyscy spragnieni spotkania z innymi ludźmi i wyjścia z domu. Ja, fotograf ślubny, który co prawda sfotografował kilka ślubów w trakcie obowiązywania obostrzeń, ale były to jedynie niewielkie uroczystości, bez wesel. No i w końcu Marek i Damian z Party Masters – również w tym dniu mogli pierwszy raz od dawna poprowadzić imprezę weselną.