Sesja narzeczeńska z psem – Monika, Patryk i Odi nad leśnym jeziorkiem
Organizacja sesji narzeczeńskiej to wyjątkowy moment, który pozwala parze uwiecznić ich miłość i radość przed wielkim dniem. Tym razem mieliśmy przyjemność towarzyszyć Monice i Patrykowi w ich sesji narzeczeńskiej, której szczególnym gościem był ich ukochany pies, Odi. Wybraliśmy ustronne miejsce nad leśnym jeziorkiem, aby nic nie rozpraszało naszych bohaterów i mogli w pełni cieszyć się tym wyjątkowym czasem.
Magiczne miejsce
Sesję zorganizowaliśmy nad malowniczym jeziorkiem, otoczonym lasem, co stworzyło niesamowitą atmosferę intymności i spokoju. Przyroda wokół nas tchnęła życiem, a delikatne światło przenikające przez korony drzew dodawało zdjęciom magii. To idealne miejsce, aby uchwycić szczere emocje i naturalną więź między Moniką, Patrykiem i Odim.
Monika, Patryk i Odi – niesamowita więź
Monika i Patryk to para pełna energii i radości, a ich miłość do Odiego była widoczna na każdym kroku. Od pierwszych chwil sesji było jasne, że Odi jest integralną częścią ich życia. Już podczas wstępnych ujęć, gdy Monika i Patryk trzymali Odiego na smyczy, można było dostrzec, jak silna jest ich więź. Każdy gest, każdy uśmiech – wszystko to pokazywało, jak ważnym elementem ich rodziny jest Odi.
Naturalność i spontaniczność
Jednym z największych atutów obecności psa na sesji jest naturalność, którą wprowadza. Monika i Patryk bawili się z Odim, śmiali się, biegali i przytulali, co pozwoliło uchwycić prawdziwe, nieskrępowane emocje. Odi, biegający wśród drzew i skaczący po trawie, dodawał zdjęciom dynamiki i spontaniczności, których nie można by uzyskać w inny sposób.
Plusy obecności psa na sesji narzeczeńskiej
- Autentyczność: Pies sprawia, że zdjęcia są bardziej naturalne. Monika i Patryk nie musieli się sztucznie ustawiać – wystarczyło, że bawili się z Odim, a ja mogłem uchwycić ich prawdziwe emocje.
- Rozluźnienie atmosfery: Sesje zdjęciowe mogą być stresujące, ale obecność psa działa jak naturalny rozluźniacz. Monika i Patryk śmiali się, biegali i bawili z Odim, co sprawiło, że zdjęcia wyszły spontanicznie i radośnie.
- Ciekawy element: Pies dodaje dynamiki i humoru. Zdjęcia z Odim, który z zaciekawieniem obwąchiwał aparat lub próbował polizać Monikę, są bezcenne.
Praktyczne wskazówki – sesja narzeczeńska z psem
Jeśli planujecie zabrać psa na sesję, warto pamiętać o kilku rzeczach:
- Przygotujcie smakołyki i zabawki, aby przyciągnąć uwagę psa.
- Wybierzcie odpowiednie miejsce – najlepiej takie, gdzie pies będzie mógł swobodnie biegać i czuć się komfortowo.
- Zadbanie o higienę – upewnijcie się, że pies jest czysty i zadbany przed sesją. Szczególne znaczenie ma to u psiaków długowłosych – wiem co mówię, członkiem mojej rodziny jest owczarek szkocki długowłosy (Lessie) 😉
- Długi spacer przed sesją – dzięki temu pies będzie spokojniejszy i bardziej skoncentrowany.
- Zaplanowanie przerw na zabawę – pozwoli to psu rozładować energię i czuć się bardziej komfortowo.
Dlaczego warto uwiecznić te chwile?
Sesja narzeczeńska z psem to coś więcej niż tylko zdjęcia. To wspólne chwile, które możecie spędzić razem, tworząc niezapomniane wspomnienia. Monika i Patryk przyznali, że sesja była dla nich nie tylko okazją do zrobienia zdjęć, ale także do spędzenia cudownego popołudnia razem z Odim. Spacer po lesie, zabawa z psem i chwile pełne uśmiechu – to wszystko sprawiło, że ten dzień był dla nich wyjątkowy.
Pamiątka na lata
Zdjęcia z sesji narzeczeńskiej z psem to nie tylko piękna pamiątka, ale także dowód na to, jak ważną rolę w waszym życiu odgrywa wasz czworonożny przyjaciel. Monika i Patryk przyznali, że Odi jest częścią ich rodziny, i nie wyobrażali sobie tej sesji bez niego. Ich wspólne zdjęcia są pełne miłości, ciepła i radości, co czyni je jeszcze bardziej wyjątkowymi.
Pies w dniu ślubu?
Po udanej sesji narzeczeńskiej z psem, wiele par zastanawia się, czy warto zabrać pupila również na ślub. Monika i Patryk rozważają taką możliwość, zwłaszcza że Odi spisał się na medal podczas sesji. Jeśli wasz pies dobrze znosi nowe sytuacje i jest przyzwyczajony do większej ilości ludzi, może być wspaniałym dodatkiem do waszego ślubu. Warto jednak wcześniej dobrze to przemyśleć i przygotować odpowiednio zarówno psa, jak i gości.
Inspiracja dla innych
Historia Moniki, Patryka i Odiego może być inspiracją dla innych par, które zastanawiają się, czy zabrać swojego psa na sesję narzeczeńską. Jeśli wasz pies jest ważną częścią waszego życia, warto to uwiecznić na zdjęciach. Pamiętajcie jednak, żeby wszystko dobrze zaplanować i przygotować, aby sesja przebiegła sprawnie i była przyjemna dla wszystkich.
Sesja narzeczeńska z psem to fantastyczny sposób na uwiecznienie nie tylko waszej miłości, ale także wyjątkowej więzi z czworonożnym przyjacielem. Monika, Patryk i Odi stworzyli niezapomniane wspomnienia, które na pewno będą cieszyć ich przez lata. Jeśli macie psa, nie wahajcie się – zabierzcie go na sesję i cieszcie się tym wyjątkowym doświadczeniem razem.
Zapraszam do obejrzenia galerii zdjęć z tej uroczej sesji! A tu znajdziecie sesję narzeczeńską z psem na Pustyni Błędowskiej, którą zrobiłem kilka lat temu – link
Mam nadzieję, że ten wpis zainspiruje was do włączenia swoich pupili w te wyjątkowe chwile. Jeśli macie pytania dotyczące sesji z psem lub chcecie umówić się na swoją sesję, zapraszam do kontaktu!
Niech wasze wspomnienia będą pełne miłości, radości i wspólnych przygód z waszymi ukochanymi pupilami.